Mam poczucie, że to idzie w dobrą stronę. Jest niestety proces i tego się nie da przeskoczyć tak, przynajmniej na tym etapie z dnia na dzień. Oczywiście w końcu przyjdzie ten skok, który złapie i zaskoczy. Cały czas muszę się skupiać na tym, co mam do zrobienia na skoczni, podchodzić do tego na spokojnie. Widać progres i to jest to, co mnie cieszy – powiedział Dawid Kubacki po konkursie drużynowym w Zakopanem, w którym Polacy zajęli piąte miejsce.